Dywizjon Rakietowy ma swego patrona
Tegoroczne swe Święto 37. Sochaczewski Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej stacjonujący w Bielicach obchodził bardzo uroczyście. Okazja była tym większa, że od 26 kwietnia 2024 roku Dywizjon ten ma swego patrona. Jest nim gen. bryg. Zdzisław Julian Starostecki, zasłużony dla Polski i USA. Uroczysta gala odbyła się na Placu Kościuszki w Sochaczewie.
Uroczystość rozpoczęła się od złożenia kwiatów pod tablicą upamiętniającą stulecie powstania wojsk ochrony przeciwlotniczej w hołdzie żołnierzom, którzy stojąc na straży ojczystego nieba oddali swe życie na służbie. Tablica ta znajduje się na ścianie Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą.
Po tej części ceremonii Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego wraz z orkiestrą wojskową ruszyła na Plac Kościuszki. Po uroczystym powitaniu oficjalnych gości przez ppłk Arkadiusza Grzegorowskiego, dowódcę 37. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Bielicach odbyła się ceremonia wciągnięcia flagi państwowej na maszt przy dźwiękach hymnu państwowego. Potem odczytano rozkazy dotyczące nadania imienia sochaczewskiemu dywizjonowi. Od 26 kwietnia 2024 roku 37. Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej nosi imię gen. bryg. Zdzisława Juliana Starosteckiego, jednego z twórców amerykańskiego rakietowego systemu obrony rakietowej Patriot. W uroczystości wziął udział brat generała, 92-letni Andrzej Starostecki.
Patron dywizjonu urodził się 8 lutego 1919 roku w Łodzi. Jego ojciec Leonard był zawodowym oficerem i służył jako komendant w Policji Państwowej. Starostecki jako młody żołnierz uczestniczył w Kampanii Wrześniowej. Walczył w bitwie pod Kockiem. Potem przedostał się do Warszawy i podjął działalność konspiracyjną. Jednak dla młodego żołnierza było to niewystarczające działanie i zdecydował przedostać się do polskiej armii. Przy granicy sowiecko-węgierskiej Starostecki został aresztowany przez NKWD, uznany za amerykańskiego szpiega, skazany na 8 lat syberyjskiego łagru. Najpierw pracował przy wyrębie tajgi na bagnach, a potem trafił do kopalni złota na Kołymie.
Dwukrotnie uciekał, ale bez powodzenia. Starostecki został zwolniony z obozu i wcielony do tworzącego się wojska polskiego. Trafił do 4. Pułku Pancernego „Skorpion”, który z 12. Pułkiem Ułanów Pancernych „Dzieci Lwowa” tworzył Samodzielna Brygadę Pancerną po dowództwem gen. bryg. Gustawa Paszkiewicza. Potem, przez Iran wojsko polskie trafiło do Egiptu, a stamtąd w grudniu 1943 roku brygada przepłynęła do Capui na Sycylii, a potem Starostecki wraz ze swą brygadą trafił do Neapolu. W 1944 roku uczestniczył w bitwie o Monte Cassino.
Zdzisław Starostecki po bitwie o Monte Cassino został odznaczony krzyżem Virtutti Militari oraz Krzyżem Walecznych przez gen. Władysława Andersa, dowódcę II Korpusu.
Po zakończeniu wojny osiadł w Londynie, skąd w 1952 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. W 1960 roku Starostecki rozpoczął pracę w Centrum Badań Obronnych Armii USA w Denver. 20 lat później został szefem grupy projektującej radar i głowicę rakiety. W 1987 roku sukcesem zakończyły się prace nad systemem Patriot.
Od władz polskich Zdzisław Starostecki otrzymał w 1993 roku Krzyż Czynu Zbrojnego za system Patriot, w 1996 roku Krzyż Oficerski Orderu Zasługi RP oraz w 2006 roku Komandorię Krzyża Oficerskiego Orderu Zasługi RP. W 2009 roku Zdzisław Starostecki został awansowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. 2010 roku został Honorowym Obywatelem Miasta Chełm. Generał zmarł 31 grudnia 2010 roku w Sarasocie na Florydzie (USA).
Na uroczystości nadania imienia sochaczewskiemu dywizjonowi obecny był gen. bryg. Kazimierz Dyński, szef Zarządu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej. Z jego udziałem wręczone zostały awanse, nagrody rzeczowe oraz pamiątkowe ryngrafy, statuetki i patenty. Podziękowano też osobom zasłużonym i wspierającym dywizjon. Wśród wyróżnionych byli m. in. Jolanta Gonta, starosta sochaczewski, Piotr Osiecki, burmistrz Sochaczewa, Daniel Janiak, burmistrz-elekt, Jakub Wojewoda, dyrektor Muzeum Techniki Wojskowej w Warszawie, Michał Orliński, radny Sejmiku Mazowieckiego Specjalny pamiątkowy medal otrzymał wraz z pamiątkowym patentem Andrzej Starostecki, brat patrona Dywizjonu. Pamiątkowe statuetki otrzymali także przedstawiciele strony amerykańskiej zaproszeni na uroczystość.
Fot. Bogumiła Nowak






Share this content:
Opublikuj komentarz