Gdy Wilcze Tułowskie było na ustach całej Polski

Gdy Wilcze Tułowskie było na ustach całej Polski

Wilcze Tułowskie to niewielka wieś położona w gminie Brochów. Do 1 stycznia 1981 r. mieściła się tam siedziba gminy Tułowice. Znana jest jako końcowy przystanek Sochaczewskiej Kolei Muzealnej. W okresie Polski Ludowej miała swoje pięć minut, gdy mówił o niej cały kraj.

System podatku rolniczego obowiązujący wówczas w naszym kraju, którego reformę zainicjowano ustawą z dnia 28 czerwca 1950 r. o podatku gruntowym, miał być dostosowany do nowych zadań gospodarczych i społecznych. W tym czasie był on nie tylko narzędziem realizacji celów polityki rolnej, ale także ważnym instrumentem podziału dochodu wytworzonego w rolnictwie między państwo a gospodarstwa rolne, na niekorzyść tych ostatnich. Prezydent Bolesław Bierut 30 czerwca 1951 r. wydał nowy, tym razem dekret o podatku gruntowym, regulujący również kwestię wpłaty wkładów na Społeczny Fundusz Oszczędnościowy Rolnictwa (SFOR) za rok 1951. Nowe przepisy przyśpieszyły o miesiąc, czyli na dzień 1 października, termin płatności podatku gruntowego i wkładów na SFOR. Władze tłumaczyły to tym, że wobec ustawowego uregulowania sprawy planowego skupu zbóż podatek gruntowy pobierany będzie już tylko w gotówce, nie zaś częściowo w naturze jak to miało miejsce w poprzednich latach.

Zaraz po żniwach, w sierpniu 1951 r., Gminne Rady Narodowe, przez swoje prezydia, rozpoczęły doręczanie właścicielom gospodarstw nakazów płatniczych obejmujących podatek gruntowy oraz wkłady na SFOR. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że do końca lutego 1951 r., rolnicy musieli wpłacić zaliczkę na podatek gruntowy, zaś do 1 października pozostałą kwotę wymiaru podatkowego. „Orzeł Biały” w numerze 44 z 3 listopada 1951 r. wskazywał „fundusz oszczędnościowy pod płaszczykiem przymusowego oszczędzania jest w rzeczywistości rabunkiem pieniędzy, dokonywanym przez władze komunistyczne. Zadaniem jego jest odebranie chłopu resztek pieniędzy, które mu pozostaną po zapłaceniu podatków. Wymiar stawek zależny jest od władz komunistycznych, które w każdym wypadku indywidualnie nakładają obowiązek wpłacania pewnych sum na „fundusz oszczędnościowy”.

Rozpoczęła się akcja propagandowa, której celem było przedterminowe zebranie podatku gruntowego i wkładów na SFOR. Na jej inicjatorów wybrano rolników z gromady (jednostka pomocnicza gminy, analogiczna do współczesnego sołectwa) Wilcze Tułowskie. Ogłoszono za pośrednictwem prasy, że mieszkańcy tej wsi na zebraniu gromadzkim postanowili przedterminowo wpłacić wszystkie należności z tytułu podatku gruntowego i wkłady na SFOR za rok 1951 r. Do czego doszło 15 sierpnia 1951 r. Wykonując swe zobowiązanie mieli również ogłosić apel do innych gromad, aby szybciej wypełniły swój obowiązek i nawoływać do współzawodnictwa w tym zakresie.

Na apel rolników z Wilcza Tułowskiego, jako jedni z pierwszych odpowiedzieć mieli mieszkańcy pobliskiego Hilarowa leżącego w tej samej gminie oraz Zbarza (obecnie Zbarż – dawna wieś, a obecnie osiedle w dzielnicy Włochy w Warszawie), którzy uregulowali podatek i wkłady na SFOR 17 sierpnia 1951 r. „Gazeta Białostocka” w numerze 3 z 4 września 1951 r. donosiła, że chłopi masowo odpowiadają na apel gromady Wilcze Tułowskie. Mieszkańcy wsi Żądło w ówczesnym województwie łódzkim dokonali wpłat do 29 sierpnia. W województwie warszawskim 44 mało i średniorolnych chłopów z gromady Chochoł w powiecie mińskomazowieckim uregulowało 100 proc. swoich należności. Do współzawodnictwa przystąpili także mieszkańcy Opolszczyzny. W sumie 60 proc. gromad, a w powiatach kluczborskim i opolskim wszystkie. Jedni z pierwszych w województwie poznańskim całoroczny wymiar podatku uiścili rolnicy z Galszyn w powiecie Oborniki.

Do współzawodnictwa stanęły wszystkie gminy powiatu bydgoskiego. Mieszkańcy powiatu toruńskiego wezwali powiat inowrocławski, a powiatu grudziądzkiego współzawodniczyli z powiatami wąbrzeskim i brodnickim. „Życie Warszawy” w numerze 241 z 10 września 1951 r. pisało, iż w województwie łódzkim do współzawodnictwa przystąpiło ok. 1 200 gromad, m. in. w gminach Majaczewice, Krokocice, Złoczew i Brzeżno. W powiecie sieradzkim wszystkie gromady zobowiązały się uiścić należności podatku gruntowego do 10 września, zaś chłopi wsi Grabowiec w tym powiecie zameldowali o całkowitym uiszczeniu należności z tytułu podatku gruntowego i wkładów na SFOR. Także „Trybuna Ludu” w numerze 261 z dnia 19 września 1951 r. informowała o sukcesach akcji mieszkańców Wilcza Tułowskiego. Wedle jej doniesień w województwie szczecińskim najlepiej przebiegała spłata należności podatkowych w powiatach: Choszczno, Kamień i Chojna, które zrealizowały wówczas blisko 70 proc. całości zobowiązań podatkowych.

Nie wszędzie jednak wezwanie zostało tak ochoczo przyjęte. W powiatach Pyrzyce i Łobez spłata podatku gruntowego i SFOR przebiegała najsłabiej. Przyczyny tego stanu rzeczy „Trybuna Ludu” upatrywała w braku aktywności ze strony rad narodowych, organizacji politycznych i społecznych, które zbyt mało uwagi poświęcały pracy uświadamiającej wśród chłopów.

Twarzą kampanii stała się sołtys Wilcza Tułowskiego, Feliksa Grzegorczyk. Za pracę „przy mobilizacji mieszkańców swojej gromady do terminowego wypełnienia obowiązków wobec Państwa” została odznaczana przez Prezydenta Bolesława Bieruta Złotym Krzyżem Zasługi. Do dekoracji doszło 20 listopada 1951 r. na uroczystym posiedzeniu Warszawskiej Wojewódzkiej Rady Narodowej. Ponadto Warszawski Wojewódzki Komitet Obrońców Pokoju przyznał Feliksie Grzegorczyk proporzec za osiągnięcia w walce o pokój.

Akcję chłopów z Wilcza Tułowskiego komentował również emigracyjny „Orzeł Biały” wydawany w Londynie, który w cytowanym już numerze uznał ją za element kampanii zainicjowanej przez komunistów, do udziału w której chłopi byli zmuszeni. Aparat państwowy wymuszał na mieszkańcach wsi udział we „współzawodnictwie”, grożąc karami. Jak już wyżej wspomniano w roku 1951 wprowadzono również obowiązkowe dostawy zboża. Ceny płacone za produkty rolne, dostarczane państwu w ramach obowiązkowych dostaw były o 50% niższe od cen rynkowych i nie stanowiły ekwiwalentu ponoszonych przez rolników nakładów pracy. „Wieś polska w kila tygodni po żniwach została pozbawiona żywności przez sławny „skup” ziarna, a przez podatki i fundusze zapasów gotówki” konkludował „Orzeł Biały”.

Sebastian Tempczyk

MZSiPBnB

Feliksa Grzegorczyk (pierwsza z prawej) po dekoracji Złotym Krzyżem Zasługi. Źródło: Sztandar Młodych z 23 listopada 1951 r. nr 279.

Share this content:

Opublikuj komentarz