Stajesz przed lustrem i robisz bilans po lecie. Po stronie zysków możesz odnotować: że twoje ciało jest smuklejsze, ma piękny, złocisty kolor.

Po stronie strat: w niektórych miejscach skóra jest sucha, trochę się łuszczy. Najwyższy czas, by mleczko przed i po opalaniu zastąpić innymi kosmetykami.

Kąpiele pielęgnacyjne

Po lecie skóra często jest przesuszona. Źle znosi kąpiele w chlorowanej wodzie. Czasami zaczyna się łuszczyć, piec, swędzieć. Użyj do mycia delikatnych żeli z kremem nawilżającym lub balsamu. Powinny mieć naturalny odczyn pH. Można wlać do kąpieli w wannie trochę oliwki lub olejku eterycznego. Po takiej kąpieli delikatnie tylko osuszamy skórę.

Balsamy nawilżające

Użyj kosmetyku o regenerującym działaniu, który pomoże szybciej odbudować pokrywającą nasze ciało delikatną warstewką tłuszczu. Może to być gęste mleczko lub odżywczy krem do suchej skóry. Sprawdzi się też olejek do ciała. Preparaty te najlepiej nakładać po kąpieli na rozgrzaną skórę. Zadbaj bardziej o kolana, łokcie, przedramiona i łydki.

Samoopalacz przedłuża działanie słońca

Smoopalacze mają coraz lżejszą konsystencję, co ułatwia równomierne rozprowadzenie. Zastosujmy ten kosmetyk raz na trzy dni. Przed użyciem zawsze zastosuj peeling  na ciało, aby nie pozostały smugi.

Złoty pył doda skórze blasku. Żele do twarzy i ciała lub inne nabłyszczacze najlepiej wyglądają na lekko opalonej skórze. Połyskujący kosmetyk można nanosić bezpośrednio na skórę, albo zmieszać z kremem czy balsamem.

Hanna Kasztelan

Fot.pixabay