Sochaczew – Minister o wariantach trasy S50

Sochaczew – Minister o wariantach trasy S50

W sprawie budowy Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej, której część ma stanowić trasa szybkiego ruchu S50, na antenie warszawskiego Radia Kolor 20 maja wypowiedział się Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak. W rozmowie pojawił się wątek Sochaczewa i protestu wobec planów wprowadzenia sześciu pasów ruchu w dzielnicę Boryszew.

W rozmowie z Radiem Kolor minister stwierdził, że jest dużo nieporozumień w temacie budowy Autostradowej Obwodnicy Warszawy na terenie gminy Sochaczew oraz, że „samorząd mocno sprzeciwił się rozbudowie trasy wzdłuż DK50 choć jeszcze do niedawna gmina lobbowała za tym rozwiązaniem”. Minister powołał się na niedawne słowa burmistrza Sochaczewa, który alarmował, że budowa nowej drogi w śladzie drogi krajowej numer 50 będzie się wiązać z dużą ilością wyburzeń. I tu warto zatrzymać się na chwilę, bo najprawdopodobniej doszło do nieporozumienia i minister pomylił miasto z inną gminą. Co więcej, w kilku innych punktach rozmowy, gdy wracał do rzekomego poparcia miasta dla S50 w śladzie obwodnicy, minister mówił o „władzach gminy”.

– Zwróciliśmy się do Radia Kolor o kopię audycji, by poznać pełne wypowiedzi pana ministra oraz ich kontekst. Wierzę, że doszło do nieporozumienia, pewnej nieścisłości i Dariusz Klimczak miał na myśli inny samorząd, nie miasto Sochaczew. My nigdy, mniej lub bardziej oficjalnie, nie zabiegaliśmy o analizowanie wariantu S50 przez Boryszew. Od roku, gdy pełnię urząd burmistrza, moje stanowisko w tej sprawie także jest znane opinii publicznej, że pomysł sześciu pasów ruchu przechodzących przez Sochaczew to nieporozumienie – mówi burmistrz Daniel Janiak.

O planach budowy S50 czy Kolei Dużych Prędkości pisaliśmy wielokrotnie, zawsze gdy GDDKiA lub inna instytucja pokazywała wstępne mapy przebiegu, studia korytarzowe czy pierwsze założenia do Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego. Od początku śledzimy postęp prac, ich kierunek i bez wątpienia na żadnym etapie, nikt z poprzednich czy obecnych reprezentantów władz miasta nie akceptował planów poprowadzenia S50 przez Boryszew.

W pierwszych planach (2021 r.) nowa trasa ekspresowa biegnąca w umownym śladzie obecnej drogi krajowej nr 50 (Wiskitki, Guzów, Bielice, Sochaczew, Młodzieszyn, Wyszogród), miała cztery przebiegi – trzy przez Sochaczew i jeden omijający miasto od wschodu, jednak z tego ostatniego w grudniu 2021 roku zrezygnowano. Odrzucono go, choć pierwotnie, w czasie konsultacji z samorządami, przekonywano, że jest wariantem najlepszym. W grudniu 2021 r. ogłoszono, że droga znajdzie się jednak po zachodniej stronie miasta. Nie wskazano wówczas konkretnej lokalizacji trasy S50, a jedynie szeroki na kilka kilometrów korytarz, w których projektanci mieli umieścić trzy najlepsze warianty jej przebiegu. W naszym przypadku korytarz zaczynał się na obwodnicy Sochaczewa, w rejonie SCK i zakładów Boryszew S.A, a kończył w Zakrzewie koło Nowej Suchej. Burmistrz oprotestował to założenie. Na początku 2023 roku opublikowano pierwsze dość szczegółowe mapy wskazujące, że trzypasmówka ominie jednak miasto od południa i zachodu, przejdzie ok. 3 km od granic Sochaczewa, przez Zakrzew i Stary Dębsk. Tego planu samorząd miasta nie oprotestował. Pomysł z S50 w Boryszewie odżył w grudniu 2023 roku, gdy GDDKiA poinformowała, że na deski kreślarskie powróciła propozycja poprowadzenia OAW po DK50. Oczywiście pomysł został przez poprzednie władze miasta odrzucony. Od grudnia 2023 do kwietnia 2025 roku w sprawie nie pojawiły się żadne nowe ustalenia, aż do chwili, gdy firma pracująca nad Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym przesłała miastom i gminom leżącym przy trasie DK50 mapy sugerowanego wariantu W4 – w naszym przypadku z drogą o parametrach autostrady przechodzącą przez Boryszew. Co więcej, w tym wariancie, ingerującym bardzo mocno w tkankę miejską, nie przewidziano wjazd/zjazdu z ulicy 15 Sierpnia na nową S50. Brak takiego węzła oznaczałby katastrofę dla wszystkich firm prowadzących działalność w strefie przemysłowej Boryszewa, nie miałyby jak dowieźć tirami do fabryk komponentów, ani jak wywieźć z nich gotowych produktów.  

Na koniec dobra wiadomość. Minister zapewnił, że „wariant do decyzji środowiskowej jeszcze nie został określony i myślę że mieszkańcy Sochaczewa, ani żadnego innego miasta wzdłuż którego ma przebiegać ta niezwykle ważna droga, nie mają żadnych powodów do zmartwień. Wariant zostanie ustalony w uzgodnieniu z mieszkańcami – także Sochaczewa”.

Trzymamy za słowo!

(daw)/UM

Share this content:

Opublikuj komentarz