Susza zagraża całemu Mazowszu
Jak wynika z ostatnich danych Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach susza rolnicza dotknęła już ponad 90 procent mazowieckich gmin. I nie jest to wcale pocieszające, gdyż jak można zauważyć okres żniw przesunął się z końca sierpnia na początek lipca. A zboża i inne rośliny uprawne są nie tak dorodne, jakby oczekiwano. Większość roślin jest zasuszona, a czasem wręcz wypalona. Tak więc kolejny rok nie będzie lepszy pod względem plonów od ubiegłego.
W trzecim okresie raportowania, czyli od 11 kwietnia do 10 czerwca susza wśród upraw zbóż jarych objęła aż 299 z 314 gmin, a wśród upraw zbóż ozimych – 291. Na Mazowszu suszę rolniczą odnotowano też w uprawach truskawek – straty w 266 gmin i uprawach krzewów owocowych w 247 gminach. W tym też wiele terenów dotkniętych suszą znajduje się na terenie powiatu sochaczewskiego.
– To problem nie tylko rolników. Brak dostatecznej ilości wody oznacza straty. Za mniejszym plonowaniem roślin idą wyższe ceny produktów rolnych i żywności. Trzeba zatem robić wszystko, aby nie dopuścić do scenariusza, w którym wody po prostu nie będzie. Działamy i umożliwiamy spółkom wodnym przywrócenie urządzeń melioracji wodnych do pełnej funkcjonalności. To droga do zmniejszenia zagrożenia lokalnymi podtopieniami i przeciwdziałania skutkom suszy odczuwalnej szczególnie w rolnictwie – zaznacza Ewa Orzełowska, członek zarządu Województwa Mazowieckiego..
Jak na razie największe niedobory wody odnotowano m.in. w zachodniej części Niziny Mazowieckiej. Według IUNGW występujące warunki wilgotnościowe w badanym okresie skutkują wystąpieniem suszy rolniczej w Polsce. Powodują one straty w plonach przynajmniej o 20 procent większe w stosunku do plonów uzyskanych w przeciętnych wieloletnich warunkach pogodowych.
Stąd też podjęto w ostatnich latach działania które mają przeciwdziałać nawracającym suszom. Potrzebne są zatem działania, które pomogą skutecznie odprowadzać i gromadzić wodę, a także wykorzystać potencjał gleby. Temu służy m.in. terminowa konserwacja urządzeń melioracji wodnych. Dlatego też samorząd województwa mazowieckiego zdecydował o zwiększeniu wsparcia finansowego dla mazowieckich spółek wodnych. Przeznaczył na ten cel prawie 10 mln zł. W tym roku dofinansowanie dostało 137 spółek na inwestycje melioracyjne. Remont przepustów na rowach melioracyjnych, odmulanie dna rowów na urządzeniach melioracji, wykaszanie skarp – to tylko część zadań, na które spółki wodne otrzymały wsparcie. Dotacje na bieżące utrzymanie wód i urządzeń wodnych zostały przyznane w ramach programu „Mazowsze dla melioracji”.
– Jeżeli spółki wodne działają skutecznie, to efekty tego widzimy w terenie. Potrzebne są jednak pieniądze na regularną konserwację urządzeń wodnych. Tych pieniędzy wciąż nam brakuje i z tego powodu wiele spółek wodnych na przestrzeni lat się rozwiązało. Tym, które wciąż dbają o odpowiednią meliorację trzeba pomóc. Brak gruntowej konserwacji urządzeń powoduje, że nie spełniają one swoich funkcji, to jest zdolności odwadniającej, a w okresie niedoboru wody – gromadzenia jej poprzez retencję korytową – podkreśla Ewa Orzełowska.
Potrzeby są jednak wciąż bardzo duże. Tegoroczne upały na przemian z nawalnymi deszczami są dowodem na to, że trzeba umieć radzić sobie z siłami przyrody, by przetrwać.
Obecnie też do rolników wystosowany jest apel, by już zgłaszali szkody spowodowane tegoroczna suszą za pośrednictwem aplikacji rządowej. Rolnik może zalogować się m.in. za pośrednictwem profilu zaufanego. Zatem posiadanie tego profilu jest warunkiem niezbędnym do zgłoszenia i oszacowania strat spowodowanych przez suszę. W ramach aplikacji rolnik będzie deklarował procent strat w uprawach wywołanych przez suszę, a aplikacja będzie weryfikowała i porównywała dane wpisane przez rolnika z danymi przekazywanymi przez IUNG w Puławach. Zgłaszanie strat odbywa się przez aplikację znajdującą się pod następującym linkiem – aplikacje.gov.pl/app/susza/#/campaign.
Oprac. Bogumiła Nowak
Fot. Pixabay
Share this content:
Opublikuj komentarz