Wspólnie chronią Kampinoski Park

KAMPINOS Policjanci z Posterunku Policji z Młodzieszyna wzięli udział we wspólnych działaniach ze strażą Kampinoskiego Parku Narodowego. Celem działań było m. in. przeciwdziałanie kłusownictwu i kradzieży drewna z lasu, a także zapobieganie pożarom na terenie Puszczy Kampinoskiej.
Szczególnie w okresie upałów i w sezonie turystycznym nasila się zagrożenie Kampinoskiego Parku Narodowego. Nie wszyscy przebywający na jego terenie stosują się do wyznaczonych zasad przebywania i poruszania się po puszczy. Największym zagrożeniem, zwłaszcza latem jest rozpalanie ognisk. Dotyczy to nie tylko KPN, ale każdego lasu bez wyjątku.
Na używanie otwartego ognia w lesie według strażników leśnych nie ma wytłumaczenia. To bezmyślność, bezczelność, prostactwo i ignorancja. Szczególnie, gdy zdarza się to w strefie ścisłej ochrony jakim jest park narodowy. Taki przypadek miał miejsce kilka tygodni temu w KPN, gdzie grupka młodych ludzi urządziła sobie biwak i pozostawiła po sobie śmieci oraz niedogaszone ognisko. A trzeba pamiętać, że KPN jest najbardziej zagrożonym pożarowo parkiem narodowym w Polsce. Stąd m. in. ostatnie zakupy na monitoring i sprzęt, mający ochronić zasoby parkowe. Szkolenia straży i policjantów mają uczulić na turystów, którzy nie tylko rozkładają biwaki w strefie ochronnej, ale rozpalają ogniska, próbują nocować w Parku Kampinoskim, a nawet schodzą z wyznaczonych ścieżek.
Straż leśna zwraca uwagę, że w wielu krajach europejskich ze względów bezpieczeństwa jest zakaz rozpalania od kwietnia do października, czy w okresie największego zagrożenia pożarowego, poza miejscami wyznaczonymi i odpowiednio zabezpieczonymi.
Policjanci z Młodzieszyna ze strażą Kampinoskiego Parku Narodowego skontrolowali teren obejmujący leśnictwa Kromnów, Krzywa Góra i Przyćmień w gminie Brochów.
Głównym celem działań jest poprawa bezpieczeństwa na terenach leśnych.
– Kłusownictwo jest przestępstwem opisanym w art. 53 ustawy Prawo Łowieckie. Nielegalna praktyka zabijania zwierzyny leśnej lub ryb jest zagrożona karą do 5 lat pozbawienia wolności. Zwierzę złapane we wnyki godzinami cierpi zanim padnie lub zostanie uśmiercone.
Kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie podlega odpowiedzialności jak za kradzież. Zgodnie z przepisami Kodeksu Karnego, kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Trzeba też pamiętać o zagrożeniu pożarowym. Lepiej zapobiegać pożarom, niż później je gasić. Ogień zawsze niesie ze sobą ogromne zagrożenie dla ludzi oraz świata zwierząt i roślin. Widząc ogień w lesie, trzeba natychmiast alarmować odpowiednie służby – przypomina asp. Agnieszka Dzik z KPP w Sochaczewie.

Fot. KPP Sochaczew