Zmiany w „Czystym Powietrzu”

Zmiany w „Czystym Powietrzu”

Koniec z montażem pomp ciepła i pieców na drewno, które nie spełniają norm. Nadal można sięgnąć nawet po 135 tys. zł dofinansowania na kompleksową termomodernizację domu, ale do drugiej nieruchomości, należącej do tej samem osoby, program „Czyste Powietrze” dołoży znacznie mniej.

Program „Czyste Powietrze” na przestrzeni lat podlegał modyfikacjom, a kolejna z nich weszła 
w życie 22 kwietnia br. Jak mówi naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego Agnieszka Tomaszewska, najważniejsza zmiana dotyczy pomp ciepła, kotłów zgazowujących drewno oraz pieców na pellet drzewny. 

– Dotychczas można było otrzymać dofinansowanie do wymiany takiego urządzenia bez względu na to, kto był jego producentem. Teraz dotację otrzymamy tylko na urządzenia znajdujące się na specjalnej liście ZUM, czyli zielonych urządzeń i materiałów, prowadzonej przez Instytut Ochrony Środowiska – informuje Agnieszka Tomaszewska. 

Koniec z chińszczyzną 
Mówiąc wprost, znika dofinansowanie na pochodzący z Azji sprzęt niespełniający norm, energochłonny, wadliwy, posiadający naciągane certyfikaty. Internet pełen jest historii ludzi skuszonych przez telemarketerów, którzy zgodzili się na montaż pompy ciepła, liczyli na obniżenie rachunków, a okazało się, że nowe urządzenie podnosi rachunki za prąd o kilkaset procent. Walcząc z tym zjawiskiem Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ustalił, że dotację będzie można uzyskać jedynie za urządzenia rekomendowane przez Instytut Ochrony Środowiska. Ten Państwowy Instytut Badawczy prowadzi listę, na której znajdziemy sprzęt spełniający wymogi „Czystego Powietrza”  (lista-zum.ios.edu.pl). Producenci i importerzy urządzeń grzewczych będą zobowiązani dołączyć do nich wiarygodne certyfikaty potwierdzające, że parametry pompy czy pieca, wskazane w etykiecie energetycznej i karcie produktu, są prawdziwe. Badania będą wykonywały tylko akredytowane laboratoria.

– Zanim ktoś zdecyduje się na zainstalowanie nowej pompy czy pieca na pellet, warto sprawdzić na liście, czy jest na niej określony model urządzenia. Ma to fundamentalne znaczenie, bo do urządzeń spoza listy ZUM „Czyste Powietrze” nie dopłaci – przestrzega naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska.

Mniej na drugi piec
Od początku w programie obowiązywały trzy progi dochodowe, zgodnie z zasadą, im niższy dochód rodziny, tym dofinansowanie większe. Obecnie osoby kwalifikujące się do najwyższego dofinansowania mogą otrzymać nawet 135 tys. zł dotacji, w podwyższonym   poziomie wsparcie może sięgnąć 99 tys. a w podstawowym 66 tys. zł. Ostatnia zmiana polega na tym, że o pełną dotację można starać się tylko do jednej nieruchomości. Jeśli rodzina ma drugą nieruchomość i tam też chce wymienić źródło ciepła, z „Czystego Powietrza” sięgnie tylko po podstawowy poziom dofinansowania, czyli znacząco niższy. 

Punkt informacyjny
Program „Czyste Powietrze” działa od 2018 roku, a jego punkt informacyjny, znajdujący się w Wydziale Ochrony Środowiska UM, funkcjonuje od 2019 roku.

– Pomagamy wypełniać wnioski o wydanie zaświadczenia o dochodach, pomagamy   wypełniać wnioski o dotacje z „Czystego Powietrza” oraz na końcu w procedurze rozliczania wniosków. Udzielamy informacji osobiście i telefonicznie, jesteśmy do dyspozycji w ratuszu każdego dnia. W przypadkach wątpliwych kontaktujemy się z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska, pomagamy mieszkańcom przejść tę drogę od wniosku do etapu rozliczenia zakończonej inwestycji – zapewnia Agnieszka Tomaszewska. 

Usuwanie azbestu
Od lat sochaczewski ratusz prowadzi akcję usuwania eternitu. Najwięcej wyrobów zawierających azbest znajduje się na prywatnych dachach domów, garażach i komórkach. 

Tegoroczna lista rodzin objętych programem jest już zamknięta, ale ratusz zachęca do składania wniosków na kolejny rok. Wiosną 2025 urząd ponownie wystąpi do funduszu ochrony środowiska o dotację na usuwanie azbestu, wyłoni w przetargu firmę, która zdemontuje płyty z dachów, odpowiednio je zabezpieczy, zmagazynuje i na końcu zutylizuje w sposób bezpieczny dla środowiska. 

– W chwili, gdy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska uruchomi nabór wniosków, będziemy gotowi z naszą listą. Wniosek o dotację może złożyć tylko samorząd, nie może tego zrobić osoba prywatna, dlatego zachęcam do kontaktu z nami. Im prędzej pozbędziemy się eternitu z naszej przestrzeni, tym lepiej – dodaje Agnieszka Tomaszewska. 

Od lat zasada jest jedna – jeśli ktoś zdjął eternit z dachu, nic nie zapłaci za jego zabranie z posesji. Usługę tę wykona wyspecjalizowana firma wskazana przez ratusz. Jeśli eternit nadal leży na dachu, firma zdejmie płyty, zabezpieczy i usunie z posesji, też bezpłatnie. 

Daniel Wachowski/UM

fot.pixabay

Share this content:

Opublikuj komentarz